Ranking najlepszych przeglądarek internetowych

Dobór przeglądarki wydaje się być obecnie czymś tak błahym, że bardzo mało osób zwraca uwagę na to, z jakiej korzysta. Jeśli sam nie zmieniłeś swojej przeglądarki od dłuższego czasu, to możesz być zaskoczony, jak wiele funkcji oferują inne.

Która przeglądarka jest najlepsza?

Oczywiście nie można jednoznacznie stwierdzić, który browser (z ang. przeglądarka) jest najlepszy. Najbliższą prawdzie odpowiedzią na pytanie zawarte w tytule tego wpisu jest: “to zależy”. I tak na to, czy dana przeglądarka odpowiada konkretnemu użytkownikowi ma wpływ wiele czynników.

Możemy jednak wyróżnić dwa uniwersalne, które będą istotne dla każdego użytkownika, tj. bezpieczeństwo i szybkość. Wśród twórców przeglądarek można zauważyć tendencję do stawiania nacisku właśnie na bezpieczeństwo, gdyż dziś lwia część z dostępnych przeglądarek oferuje pełen zestaw narzędzi do ochrony prywatności.

Warto też nadmienić, że niektóre przeglądarki wymagają więcej mocy przerobowej od naszego komputera, a inne będą dla niego łaskawsze w zużyciu.

Poniżej wymienię i porównam 5 najpopularniejszych obecnie przeglądarek, zwrócę uwagę na ich mocne i słabe strony. Przedstawię również ocenę każdej z serwisu HTML5test (który wskazuje jak dobrze dana przeglądarka obsługuje standard HTML 5 i powiązane specyfikacje). Mój wpis zakończę podsumowaniem, a jako bonus wybiorę mojego faworyta wśród przeglądarek.

Google Chrome – przeglądarka od amerykańskiego giganta

Większość z was zapewne choć raz korzystała z tej przeglądarki i nie potrzebuje żadnego wprowadzenia do wywodu o Google Chrome. Generalnie, Chrome jest atrakcyjnie zaprojektowany i stabilnie ładuje strony. Warto nadmienić, że w obecnych czasach większość witryn jest nastawiona na odczytywanie właśnie przez przeglądarkę od Google, więc zgodność zwykle nie stanowi problemu.

Jeśli chodzi o wspomniany wcześniej serwis HTML5test to w nim Chrome jest zdecydowanym liderem z wynikiem na poziomie 528 punktów.

Często pojawiającym się zarzutem do przeglądarki Chrome jest to, że zużywa ona więcej pamięci RAM niż inne przeglądarki windowsowskie, jednak należy wspomnieć, że przyspiesza to jej działanie poprzez wstępne ładowanie zawartości danej strony internetowej. Tworzy również znacznie więcej procesów programowych niż reszta konkurencji, izolując nie tylko karty, ale także wtyczki i ramki, przez co zapewnia wspomnianą stabilność i wysokie tempo działania.

Google stale pracuje nad ulepszeniami zabezpieczeń i funkcji, ale tak jak w przypadku każdego oprogramowania, pojawiają się błędy, więc warto zwracać uwagę czy jest się na bieżąco z uaktualnieniami.

Warto nadmienić, że istotną zaletą dla przeglądarki Google Chrome jest to, że nie trzeba przejmować się nachalnymi wiadomościami, które zachęcają do przejścia na Chrome za każdym razem, gdy odwiedza się Google News, Gmail czy YouTube itd.

Niestety Chrome nie może pochwalić się żadnymi unikalnymi funkcjami przeglądania. Nie ma wbudowanej sieci VPN, narzędzi do porządkowania kart, skrzynki na kryptowaluty, czy chociażby narzędzia do zrzutów ekranu.

Jeśli chodzi o mobilną wersję tej przeglądarki to jest bardzo wydajna i oferuje większość potrzebnych funkcji, takich jak synchronizacja zakładek, haseł i ustawień. Podobnie jak przeglądarka na komputerze, zawiera wprowadzanie głosowe podczas korzystania z wyszukiwarki Google. Przeglądarka mobilna sugeruje również treści, które mogą was zainteresować na podstawie sposobu przeglądania.

Jest jeszcze jedna cecha dzięki której Google Chrome dzierży miano najpopularniejszej przeglądarki, a mianowicie pełna integralność z jedyną słuszną wyszukiwarką internetową – Google.

Mozilla Firefox – najpopularniejsza alternatywa Chrome

Z pewnością deweloperzy pracujący dla Mozilli poświęcają mnóstwo czasu dla Firefoxa, po to, aby uczynić swoją przeglądarkę prawdziwie nowoczesnym sposobem surfowania po internecie.

Wspomniani deweloperzy mogą ostatnimi czasy pochwalić się wprowadzeniem dwóch aktualizacji: Firefox Reality i Firefox Quantum. Ta pierwsza skupiała się na ciekawszym wykorzystaniu wirtualnej rzeczywistości. Druga pozostawiła po sobie całkowicie przebudowany interfejs przeglądarki tak, aby bardziej przejrzyście wyświetlać najnowsze serwisy internetowe.

Aktualizacja Quantum nie była tylko odświeżeniem wyglądu, ale przede wszystkim zaimplementowaniem na poziomie inżynierii imponujących rozwiązań technologicznych. Zostały one zaprojektowane z myślą o wykorzystywaniu wielordzeniowych procesorów w sposób, z którego obecnie nie korzysta żaden z wymienionych w tym wpisie konkurentów. To, jednak nie robi różnicy w codziennym użytkowaniu, ale Mozilla Corp. wierzy, że ta zmiana pozwoli na wyprzedzenie innych przeglądarek w przyszłości.

Obecnie Mozilla najbardziej dba o ochronę prywatności z obsługą funkcji ochrony przed śledzeniem, ulepszanie synchronizacji haseł na różnych urządzeniach, lepszą czytelność, zintegrowane alerty o naruszeniach oraz panel zabezpieczeń, który zawiera podsumowanie tego, jak Firefox chroni Twoją prywatność podczas przeglądania.

Niestety, Firefox wypada gorzej w rankingu od HTML5test, gdyż obecna wersja przeglądarki od Mozilli uzbierała tam jedynie 491 oczek.
Warto jednak zaznaczyć, że nawet po kilku poważnych zmianach, Firefox jest wygodnym narzędziem do przeglądania internetu. Przeglądarka od Mozilli ma też pod pewnym względem małą przewagę nad browserem Chrome. Firefox działa dłużej niż przeglądarka od Google, więc niektóre starsze aplikacje internetowe działają lepiej właśnie w Firefox niż w Chrome. Z tego względu posiadanie go na dysku może okazać się dość przydatne.

Firefox jest bardziej zorientowany na bezpieczeństwo niż Chrome, a także będzie zapewniał wsparcie w przyszłości dla dużo mocniejszych procesorów. Oferuje jednak bardziej ograniczony zestaw funkcji niż Googlowska przeglądarka.

Opera – browser spokrewniony z Chromem

Opera i Chrome działają w oparciu o ten sam silnik Chromium, dlatego łatwo można dostrzec między nimi pewne pokrewieństwo. Dzięki Chromium obie przeglądarki są bardzo szybkie i lekkie.

Opera różni się od Chroma przede wszystkim interfejsem, który prezentuje się naprawdę wyjątkowo i nowocześnie. Dodatkowo tam, gdzie Chrome polega na rozszerzeniach, aby zapewniać funkcje, których użytkownicy mogą potrzebować, Opera ma kilka dodatkowych funkcji zainstalowanych bezpośrednio w samej przeglądarce.

Opera posiada również wbudowaną „skrytkę” do zapisywania stron do późniejszego przeczytania. Nie ma potrzeby zakładania konta Pocket lub Evernote, aby zapisać stronę, którą chce się przejrzeć w późniejszym czasie. Dodatkowo Opera oferuje menu szybkiego wybierania, które umieszcza wszystkie najczęściej odwiedzane strony w jednym miejscu. Chrome również to robi, ale tylko na pustej nowej karcie. Wreszcie Opera ma wbudowaną nieograniczoną usługę VPN, co czyni ją dużo bezpieczniejszą opcją niż jej przeglądarka od Google.

Istotnym do nadmienienia w przypadku Opery jest wynik w HTML5test, gdyż ta przeglądarka zdobyła jedynie 10 punktów mniej niż Chrome, a co za tym idzie plasuje się na drugim miejscu wśród wymienionych browserów.

Microsoft Edge – następca najgorszej przeglądarki w historii internetu

Firma Microsoft nie mogła pogodzić się z tym, że ich autorskie narzędzie do przeglądania internetu jest w tymże internecie pośmiewiskiem. Niezliczona liczba publikacji dotyczących Explorera zaowocowała tym, że Microsoft opracowała nową przeglądarkę dla systemu Windows 10, która dodatkowo była z tym systemem całkowicie zintegrowana.

Mimo tego projekt ten zakończył się kolejnym niepowodzeniem w przeglądarkowej batalii i znów firma Billa Gatesa musiała zmieniać swój projekt. Tym razem poszli w ślady Google i stworzyli nową przeglądarkę na silniku Chromium. Nowa wersja została uruchomiona 5 lutego 2020 roku jako oddzielna, samodzielna przeglądarka, która zastąpiła wersję zintegrowaną.

Na pierwszy rzut oka Microsoft Edge wygląda jak Chrome i jest świetnym rozwiązaniem, jeśli wcześniej nie polubiłeś Explorera i poprzednich wersji Edge.

Warto zwrócić uwagę, że przede wszystkim pod względem wydajności w porównaniu do Googlowskiej przeglądarki – Edge wypada niesamowicie dobrze. Microsoft zoptymalizował Edge opartego na Chromium dla Windows 10. W ramach eksperymentu uruchomiłem sześć identycznych stron w Chrome i Edge i co ciekawe menedżer zadań wykazał, że Chrome zużywa 1,4 GB pamięci, podczas gdy Microsoft Edge używa tylko 665 MB. To interesująca wiadomość dla komputerów z małą ilością pamięci.

Microsoft Edge zapewnia również prostsze ustawienia prywatności, bardziej przyjazny graficznie interfejs, wyświetlający trzy poziomy zabezpieczeń: podstawowy, zrównoważony i ścisły.
Co ciekawe Microsoft Edge jest również dostępny na MacOS i iOS, dając właścicielom komputerów Mac kolejną alternatywę dla Safari. Dodatkowo można pobrać tę przeglądarkę też na smartphone z Androidem.

Jeśli chodzi o HTML5test to Edge wypada w nim o jeden punkt lepiej niż wspomniana wcześniej Mozilla Firefox, czyli ma 492 punkty.

Safari – tylko dla użytkowników Apple

Jeśli używasz systemu MacOS lub iOS to przeglądarka Safari jest Ci doskonale znana, gdyż jest to domyślny wybór dla tych systemów i jest z nim całkowicie zintegrowana. Oczywiście nie ma możliwości korzystania z tej przeglądarki poza urządzeniami Apple.

Generalnie nie będzie działać wolno przez to, że oferowane jest wiele wewnętrznych optymalizacji oferowanych przez Apple.

Safari ma bardzo dobre moduły związane z prywatnością korzystania z internetu, więc jeśli zależy Ci na tym aby Wielki Brat nie zaglądał przez Twoje ramię to warto przemyśleć skorzystanie właśnie z przeglądarki od Apple.

Najważniejszą funkcją, która chwalą się wszyscy posiadacze urządzeń z nadgryzionym jabłuszkiem, jest synchronizacja. Jeśli korzystasz z iPhone’a lub iPada, to używanie Safari na Macu zapewni zdecydowanie najbardziej płynne przejście między platformami. Tak stabilną i szybką synchronizacją między urządzeniami nie może poszczycić się żadna inna przeglądarka wymieniona w tym zestawieniu.

HTML5test wyświetla dla Safari wynik na poziomie 471 punktów, co jest najniższą oceną ze wszystkich przedstawionych przeze mnie przeglądarek.

Ranking przeglądarek wg HTML5test

Poniżej przedstawiam zestawienie wszystkich ujętych w tym wpisie przeglądarek na podstawie wyników w HTML5test. Kolejno miejsce w rankingu, nazwa przeglądarki (wersja aktualizacji) – liczba punktów.

Chrome (66) – 528 pkt.
Opera (45) – 518
Edge (17) – 492
Firefox (59) – 491
Safari (11.1) – 471

Ranking z dokładnie opisaną punktacją można znaleźć pod tym linkiem:
https://html5test.com/results/desktop.html.

Osobiste odczucia

Jak obiecałem na początku wpisu, pozwolę sobie przedstawić moje prywatne odczucia co do przeglądarek, a i tak wybór tej jedynej będzie zależał całkowicie od indywidualnych preferencji.

Do rzeczy – bardzo poważnie traktuję temat bezpieczeństwa w internecie i w tym wypadku wierzę programistom od Mozilli, którzy zapewniają, że najlepiej dbają o ochronę danych użytkownika, blokują śledzenie połączeń, na bieżąco aktualizują swoje moduły bezpieczeństwa i wciąż są otwarci na wszelkie sugestie.

Przez wzgląd na to muszę przyznać, że chociaż Firefox od Mozilli ma wiele błędów, to dla mnie stanowi najlepszy wybór ze wszystkich przedstawionych tutaj przeglądarek.

Sam jestem z tego powodu w jakimś stopniu zaskoczony, ale chcę w tym zestawieniu dodatkowo wyróżnić Microsoft Edge, który zużywa zdecydowanie mniej pamięci ram niż chociażby Google Chrome. Z tego względu Edge jest dużo bardziej wydajny i to na niego osobiście postawiłbym po Firefoxie.

Jeśli jesteś estetą to postaw na Operę, gdyż wygląda naprawdę ciekawie, a jeśli zależy Ci na wygodzie wybierz Chrome.

Skoro mowa o wygodzie to miałem okazję przez jakiś czas pracować na urządzeniach od Apple i muszę przyznać, że synchronizacja między urządzeniami z tej firmy jest niesamowita i potrafię sobie wyobrazić sytuację, w której stanowi ona najistotniejszy czynnik przy doborze przeglądarki (a w tym wypadku całego sprzętu).

Podsumowując

Generalnie wszystkie przeglądarki, które opisałem mają swoje wady i zalety, a przez to dobór przeglądarki nie jest najprostszy i jak już napisałem, zależy od indywidualnych potrzeb. Sam jestem zdeklarowanym fanem Firefoxa, ale całkowicie rozumiem jeśli ktoś wybiera Operę lub stawia na Apple, w którym znajdzie przeglądarkę Safari.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *